Daruję Ci
myśl pierwszą o poranku
i ostatnią późno w nocy.
Daruję Ci
wszystkie oblicza radości
a z troski jedynie uśmiech
co je przesłania.
Daruję Ci
niesforność mą dziewczęcą
gdy przyjdziesz
i zdyscyplinowane zachowanie
gdy przyjść nie możesz.
Daruję Ci
odrobinę pyłu słonecznego
mej mocy
i nic z ołowiowego ciężaru
mej bezsilności.
Daruję Ci
tlący się ognik
mej nadziei
i nic z mroku
mego zwątpienia.
Daruję Ci
radosne me przyzwolenie
wszystkich Twoich cech
i uznanie pełne
tego co czynisz i czym jesteś.
Daruję Ci
przeświadczenie, że
posiadasz mnie bez reszty
i świadomość, że
niczego przyjąć nie musisz
czego nie pragniesz.
[Oskar Jan Tauschinski]
16 lat temu
0 myśli: