Zapadłam w sen zimowy. Poczekam na wiosnę, aż minie mróz, aż stopnieje śnieg. Poczekam na ciepłe słońce i pierwsze pąki liści i kwiatów. Zieloną trawę... Obudź mnie... jak przyjdzie.
This entry was posted on 21:05 and is filed under
steps on the ground...
. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
2 myśli:
Tez zapadlem w sen... pierwsze promienie wiosennego slonca Cie zbudza ;-)
Tylko, że ja chyba nie chcę się obudzić.