Pamiętam taki moment z dzisiejszej nocy kiedy po raz któryś z kolei opadłam wyczerpana na poduszkę i nie pragnęłam niczego więcej tylko tego żebyś mnie przytulił i nie puszczał.
I ostatnią chwilą tuż przed zaśnięciem poczułam Cię przy sobie, tak blisko... Przyciągnąłeś mnie do siebie otuliłeś ramionami i pozwoliłeś zasnąć....
dziękuję
0 myśli: