Amour...
20:46 | Author: Fairth



"To nie jest miłość. "
Pomyślała po raz setny w ciągu tego dnia.
"Sama to stworzyłaś"
Przesunęła dłonią po niesfornie opadającej grzywce.
"Nie bądź głupia."
Przysiadła z filiżanką herbaty w dłoniach i zatopiła się we własnych myślach.
" T o . n i e . j e s t . m i ł o ś ć . "
Spojrzała na zegarek. Było sporo po północy.Wzięła telefon i wybrała numer.

Jego głos znowu ukołysał ją do snu.








This entry was posted on 20:46 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.