Księżyc...
11:55 | Author: Fairth


"Lodowaty cień mojej dłoni zmieniał kształt.
Czasem owcą był, czasem wilkiem.
Odwróciłem twarz na srebrzysto biały księżyc..."







"Ogień wolno gasł.
... Już życie śpi.
Czekam aż jęknie Wielki Dzwon..."



This entry was posted on 11:55 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.